Puśćmy wodze fantazji. Wchodzimy do klubu. Zza baru, w którego lśniącym stalowym blacie odbijają się szeregi kolorowych butelek, odwraca się ku nam barman. Jego twarz wydaje się znajoma, a gdy pyta, na co mamy ochotę znajomo brzmi również jego głos. Skąd go znamy?
Myśląc nad tym zamawiamy drinka, a on odwraca się od nas sięgając po składniki. Zafascynowani patrzymy na zwinne, kocie ruchy, gdy wlewa je po kolei do wysokiego shakera, gdy nim lekko wstrząsa i gdy przelewa napój do kieliszków.
Podaje nam je z delikatnym, tajemniczym uśmiechem i mówi: bardzo jestem ciekaw, jak będzie wam smakować. To moja autorska kompozycja z rabarbaru, konwalii i róży. By ją schłodzić, dodałem koktajl aldehydów, kolendrę i kardamon, szczyptę ambroksanu, sandałowca i mchu dębowego. Spróbujcie.
I dopiero wtedy sobie przypominamy, skąd znamy barmana.
Vodka on the rocks By Kilian: na dobry nastrój, na rozgrzewkę. Na zdrowie!
Po shota próbkę zapraszamy do naszego butiku internetowego.